O wygodzie korzystania z płatności cyklicznych
26 kwietnia 2020Każdy z nas wie, że rachunki i różnego rodzaju comiesięczne zobowiązania potrafią stać się prawdziwym utrapieniem. Wcale nie chodzi o ich wysokość, tylko konieczność załatwiania...
Udane zakupy w Internecie to takie, które przynoszą nam satysfakcjonujące produkty oraz bezpieczne transakcje. Niestety, pomimo największych starań różnych instytucji na świecie oraz w naszym kraju, wciąż zdarzają się oszustwa i niechciane przekazy danych osobowych klientów. Rozsądnym zachowaniem jest zdobycie wiedzy, jak chronić siebie i bliskich przed takiego rodzaju przykrymi sytuacjami. Dzisiaj opowiemy o kilku zasadach bezpiecznych płatności w sieci. Zapraszamy do lektury.
Przynajmniej podczas pierwszego korzystania z jej usług. Chodzi głównie o to, by dana instytucja płatnicza znajdowała się w rejestrze Komisji Nadzoru Finansowego lub/i Narodowego Banku Polskiego. Komisja Nadzoru Finansowego ma za zadanie ciągłe weryfikowanie zarejestrowanych firm: czy działają zgodnie z prawem, czy przestrzegają restrykcyjnych wymagań dot. bezpieczeństwa oraz czy posiadają aktualne certyfikaty. Jak to zrobić? Wystarczy wejść na stronę www Komisji Nadzoru Finansowego, skorzystać z wyszukiwarki i po kilku kliknięciach wiemy już, czy dana instytucja płatnicza jest legalna.
Posiadanie certyfikatów bezpieczeństwa przez agencje rozliczeniowe, tj. pośredników obsługujących płatności online pomiędzy bankami a klientami, wiąże się nie tylko z szeregiem systemów i oprogramowań, ale też z możliwością ich zweryfikowania. Jak to zrobić? Zerknij na adres strony pośrednika w przeglądarce, powinien się zaczynać od łącza https oraz mieć kłódkę w lewym górnym rogu. Po kliknięciu w kłódkę wyskoczy komunikat, czy dany certyfikat jest ważny. Jeśli klikniemy w okienko certyfikatu, rozwiną się wszystkie jego szczegóły. Dopiero wtedy możemy mieć pewność, że strona jest odpowiednio zabezpieczona przed przechwytywaniem danych. Poświęcenie uwagi przez dosłownie kilka sekund, może uchronić nas przed niechcianą sytuacją.
Niestety, złośliwe oprogramowanie może dopaść nas na każdym etapie dokonywania płatności. Jakiś czas temu było głośno o programach takich jak VBKlip, które podmieniały cyfry z numerów konta na inne. W ten sposób przelewane pieniądze trafiały na konta przestępców, a nie sprzedawców. Dla spokojnego sumienia, jeśli kopiujesz numer konta z emaila, wiadomości na portalu społecznościowym lub z smsa, prześledź wzrokiem szybko, czy cyfry się zgadzają. Dobrze jest spojrzeć też na numer konta, który otrzymamy razem w kodem weryfikującym na numer telefonu, bo niektóre oprogramowania zostały napisane tak, by wysyłać bankowi fałszywy numer konta, nawet jeśli w przeglądarce widnieje właściwy. Na szczęście agencje rozliczeniowe gwarantują konsumentom usługę chargeback, czyli zwrot środków na konto nadawcy, jeśli zostanie wykryte oszustwo, nieprawidłowości w transakcji (np. techniczne) albo po prostu towar okaże się niezgodny z opisem na aukcji. To duży komfort psychiczny dla konsumenta, ale pamiętajcie, że usługa chargeback nie zwalnia z uważności.
Jeśli jesteś w domu, wszystko jest pod kontrolą, bo zwykle używasz własnego internetu bezprzewodowego lub transferu. Sytuacja komplikuje się, kiedy jesteś poza zaufanym miejscem - z reguły odradzamy korzystania z publicznych sieci internetowych, ponieważ bardzo łatwo paść ofiarą cyberprzestępstwa. Niebezpieczne jest pozostawianie swoich danych osobowych w niezweryfikowanych sieciach. Pamiętaj o tym.
Komentarze