SSklep internetowy
Uzupełnienie polityki najmniejszej liczby kroków
17 lutego 2019
Polityka najmniejszej liczby kroków, czy inaczej model white label to metoda zarządzania sklepem internetowym w takim sposób, by klient od momentu jego odwiedzin do ich pomyślnego zakończenia (tzn. transakcją na naszą korzyść) wykonał jak najmniejszą ilość wirtualnych kroków. white label zapobiega skutecznie zniechęceniu kupujących, a jego poprawna implementacja powinna pokaźnie zwiększyć zyski ze strony, ale przede wszystkim korzystnie działać na współczynnik nowych klientów. Dzieje się tak, ze względu na to, że przeciętny klient sklepu internetowego zastanawia się ile jest w stanie dopłacić za posiadanie towaru wcześniej, albo zwyczajnie potrzebuje go w najbliższym czasie. Wydawałoby się, że jest to zmienna mało istotna, gdyż dla procenta ceny warto poczekać dłużej, jednakże wielu klientów decyduje się na mniej korzystny zakup, jeśli towar otrzymają oni szybko, zamiast za tydzień.
Prowadzi to do wniosku, że chociaż liczba kroków jest odpowiednio ważna, a wszelkie funkcje (na przykład „one-click”) jakie pojawiają się na stronach współpracujących z pośrednictwem e-Commerce (np. Dotpay) politykę tą realizują, to można wspomóc ten proces samym przyspieszaniem tych kroków.
Przyjrzyjmy się prostemu przykładowi. Mamy stronę internetową, na którą wchodzi się tylko po to by kliknąć w ogromny baner na jej środku, który prowadzi do kupno nowej gry o nazwie „Gra Planszowa”. Zakładając poprawność wykonania tej strony, na przykład wkomponowaną grafikę w tle, przyjemny efekt, czy generalną nowoczesność estetyczną, to jest to strona, z punktu widzenia modelu white label idealna, gdyż jej ilość kroków jest mała, a sam kupujący może podjąć decyzję na bazie jednego, wybornie podanego bodźca.
Problem rodzi się jednak w momencie gdy strona ta spowalnia kupującego. Pierwszym i oczywistym powodem może być marny na serwer, na którym postawiono witrynę. Nie ma nic gorszego niż oczekiwanie kilku minut na załadowanie się opcji, bezczynnie obserwując grafikę, która zaczyna się nudzić i budzić wątpliwości odnośnie samego zakupu.
Wątpliwości klienta nie są czymś złym. Ponadto nikt nie zakłada tu scenariusza, w którym albo sprzedajemy towar zanim klient zorientuje się w jego marnej jakości, albo nam się nie udało. Nawet dobry jakościowo produkt o korzystnej cenie może przegrać z innymi potrzebami czy nawet obawami klienta o przetrwanie do pierwszego dnia następnego miesiąca. Celem dobrej strony będzie zatem zostawić kupującego z mniejszym czasem na pozostawienie koszyka pełnego.
Ważnym spowolnieniem na tej drodze może być sama płatność. Większość sklepów oczywiście będzie korzystać z metod błyskawicznych, jednakże do dzisiaj, nawet spore sklepy, imają się tych udogodnień, tracąc z czasem coraz więcej klientów. Można upierać się iż opisany problem mieści się w modelu white label, chociaż płatność to płatność. Dlaczego? Ze względu na to, że metoda tradycyjna wymaga od nas, w pewien sposób, podjęcia większej ilości kroków. Oczywiście interakcja ze stroną się kończyna etapie płatność, poprzez podanie danych do konta. Jednakże klient musi w tym momencie zrobić takie proste kroki:
a) Wyjść z domu
b) Przejść do miejsca gdzie może zlecić taki przelew
c) Zlecić taki przelew
Nawet w wersji korzystania z aplikacji mobilnej, proces nabiera nowych etapów. Można to również interpretować jako wybranie metody wolniejszej, tzn. jako negatywne uzupełnienie modelu white label.
W obu przypadkach, warto zastanowić się poważnie nad optymalizacją procesu lub też współpracą z zewnętrznymi firmami, zajmującymi się tym zagadnieniem.
Komentarze